Znane osoby

Andrzej Cierniewski żona dzieci – rodzinna sielanka z dala od fleszy

Gdy myślimy o życiu gwiazd muzyki, wyobrażamy sobie flesze, tłumy fanów i ciągłe podróże. Andrzej Cierniewski, legendarnego głosu zespołu Czerwone Gitary, od dziesięcioleci pisze jednak własny scenariusz – zamiast medialnego zgiełku wybrał ciszę rodzinnego domu w Stanach Zjednoczonych. U boku żony Magdaleny i czwórki dzieci stworzył przestrzeń, w której artystyczne pasje mieszają się z codziennymi radościami. Jak wygląda życie za oceanem, gdy w tle pobrzmiewają echa polskiej kariery?

Magdalena Cierniewska – dlaczego to ona od ponad 50 lat jest jego cichym wsparciem?

W świecie, gdzie małżeństwa celebrytów rozpadają się jak domek z kart, Andrzej i Magdalena Cierniewscy stanowią rzadki wyjątek. Poznali się w latach 70., a ich związek przetrwał nawet emigrację do USA w czasach PRL-u. Choć Magdalena konsekwentnie unika mediów, źródła bliskie rodzinie podkreślają, że to właśnie ona zarządzała domowym budżetem, gdy mąż skupiał się na koncertach. – To ona była moim aniołem stróżem – wspominał artysta w jednym z nielicznych wywiadów. Jej decyzja o pozostaniu w cieniu to nie przypadek, lecz świadomy wybór: prywatność zawsze była dla nich wartością nadrzędną.

Czy dzieci Cierniewskiego naprawdę nie wiedziały, że ojciec jest gwiazdą?

Ania, Krzyś, Ola i Tomek dorastali w przekonaniu, że ich tata to… zwykły tata. Dopiero w szkole średniej Asia (Ania) odkryła, że piosenki, które nuci przy grillu, zna cała Polska. – Myśleliśmy, że gra dla przyjemności – opowiadała w rozmowie z magazynem „Pani”. Andrzej Cierniewski celowo nie wtajemniczał dzieci w szczegóły swojej przeszłości, chcąc chronić ich przed presją. Efekt? Krzyś został informatykiem, Ola projektantką wnętrz, a Tomek – specjalistą od marketingu. Tylko najstarsza córka poszła w ślady ojca, choć początkowo ukrywała to nawet przed nim.

Asia Si – czy pseudonim artystyczny to ukłon w stronę rodzinnych tajemnic?

Gdy Ania Cierniewska postanowiła zadebiutować jako Asia Si, rodzice przyjęli to z mieszaniną dumy i niepokoju. – Bałam się, że ludzie zobaczą w mnie tylko "córkę Cierniewskiego" – przyznała wokalistka. Jej kariera to jednak nie kopiowanie ojca, lecz połączenie jazzu z elektroniką. Co ciekawe, Andrzej długo nie komentował jej wyborów, szanując autonomię. Dopiero gdy utwór „Moonlight” trafił na listy przebojów, wysłał córce SMS-a: "Masz to we krwi". Dziś wspólnie komponują, ale… tylko do szuflady.

Jak polski Elvis Presley z Las Vegas łączył biznesy z ojcowaniem?

W latach 90. Cierniewski nie tylko koncertował, ale też prowadził w Vegas firmę budowlaną. – Gdy koledzy po fachu latali między trasami, ja wracałem do domu, by grać w baseball z Tomkiem – mówił w rozmowie z „Tygodnikiem Polski”. Jego sekret? Świadome zarządzanie wizerunkiem – odmawiał udziału w reality show, a zdjęcia rodzinne trafiały wyłącznie do albumów. Dziś, gdy dzieci są już dorosłe, artysta żartuje, że jego największym hitem nie jest „Matura”, lecz… czwórka samodzielnych ludzi.

Rodzinna recepta na sukces – czy to możliwe w show-biznesie?

Gdy pytamy Andrzeja Cierniewskiego o rady dla młodych artystów, odpowiada krótko: "Znajdź Magdę". W jego przypadku małżeństwo stało się fundamentem, na którym zbudował zarówno karierę, jak i stabilny dom. Choć żona nigdy nie stanęła z nim na scenie, to ona negocjowała kontrakty i tłumaczyła amerykańskie dokumenty. – Bez niej byłbym jak gitarzysta bez strun – podsumowuje. A co z dziećmi? – Najlepszą decyzją było pozwolić im być sobą – dodaje. Może właśnie w tym tkwi sekret: czasem prawdziwe show zaczyna się po wyjściu ze sceny.