Andrzej Seweryn żona – pięć małżeństw i tajemnica trwałego szczęścia
Andrzej Seweryn, ikona polskiego teatru i kina, od dekad budzi nie tylko artystyczny podziw, ale też ciekawość swoim życiem osobistym. Jego pięć małżeństw to nie tylko kronika romansów, ale mapa emocji, która kształtowała zarówno jego karierę, jak i dojrzewanie do miłości. Czy wielokrotne stawanie na ślubnym kobiercu to efekt niepokoju duszy artysty, czy poszukiwania idealnego partnerstwa? I dlaczego właśnie Katarzyna Kubacka-Seweryn okazała się brakującym ogniwem?
Czy pięć razy żonaty to już rekord w show-biznesie?
Historia miłosna Seweryna to niemal gotowy scenariusz serialu obyczajowego. Pierwsza żona, Bogusława Blajfer, pojawiła się w jego życiu w 1970 roku. Młodzieńczy związek, zawiązany w ogniu marcowych protestów 1968 roku, przetrwał zaledwie trzy lata. Kolejna żona, Krystyna Janda, to historia, która elektryzowała media. Ich małżeństwo (1973-1982) zaowocowało córką Marią, ale i artystyczną rywalizacją. Gdy Seweryn wyjechał do Francji, by grać w słynnym Comédie-Française, Janda pozostała w kraju – rozdźwięk okazał się nie do pokonania.
Francuskie romanse i libański epizod – gdzie tkwił haczyk?
W 1982 roku Seweryn poślubił francuską malarkę Laurence Bourdil, z którą miał syna Yanna. Ten związek rozpadł się po pięciu latach, ale już w 1988 roku aktor stanął przed ołtarzem z libańską aktorką Mireille Maalouf. To małżeństwo przetrwało imponujące ćwierć wieku i zaowocowało synem Maximilienem. Paradoksalnie, właśnie ten długi związek ujawnił, że Sewerynowi wciąż brakowało... czegoś. Albo kogoś.
Katarzyna Kubacka-Seweryn – czy ostatnia żona okazała się tą jedyną?
Spotkanie w Maroku w 2012 roku brzmi jak scenariusz filmowy. Katarzyna Kubacka, producentka i szefowa Festiwalu Filmów – Spotkań Niezwykłych w Sandomierzu, organizowała wydarzenie, na które zaprosiła Seweryna. Iskra przeskoczyła mimo 30-letniej różnicy wieku. Ślub w 2015 roku w Ambasadzie RP w Rzymie potwierdził: tym razem to nie przypadek, lecz wybór. Kubacka, matka dwójki dorosłych dzieci i babcia wnucząt, wniosła w życie aktora coś więcej niż romans – stabilność.
Jak żony wpływały na artystyczny rozwój Seweryna?
Każda żona odcisnęła piętno na jego aktorstwie. Z Jandą tworzyli elektryzujący duet na scenie i ekranie. Bourdil wprowadziła go w paryskie środowisko artystyczne, co zaowocowało międzynarodową karierą. Z Maalouf przemierzał świat, grając w produkcjach od Europy po Bliski Wschód. Zaś związek z Kubacką zbiegł się z okresem, gdy Seweryn – już jako dyrektor Teatru Polskiego – osiągnął zawodowy zenit. Czy to przypadek, że właśnie w tym małżeństwie znalazł równowagę między sztuką a życiem prywatnym?
Czy piąte małżeństwo to definitywny happy end?
W wywiadach Seweryn podkreśla, że z Kubacką czuje się „jak w domu”. To znaczące w przypadku aktora, który większość życia spędził na scenicznych tułaczkach. Ich wspólne projekty – jak festiwal w Sandomierzu – łączą pasję do kultury z partnerskim duetem. Co ciekawe, Kubacka nie jest „cień męża” – jako prezes Fundacji „Taki jestem” realizuje własne wizje, będąc równocześnie opoką dla Seweryna. W tym związku nie ma miejsca na artystyczne ego – tylko na wzajemne wsparcie.
Miłość, sztuka i... wnuki – jak wygląda życie Seweryna dziś?
Choć aktor wciąż zachowuje profesjonalny dystans, w mediach społecznościowych Kubackiej pojawiają się rodzinne migawki: wspólne podróże, premiery, a nawet chwile z wnukami. To zupełnie nowy rozdział dla człowieka, który przez lata uciekał przed kliszami „rodzinnego szczęścia”. Czyżby więc sekret jego piątego małżeństwa tkwił w prostocie? W połączeniu dojrzałości, wspólnych pasji i... luzu, na który wcześniej nie było miejsca? Wydaje się, że Seweryn wreszcie zagrał rolę życia – nie na deskach teatru, lecz w prawdziwej codzienności.