Cherry Seaborn – sekrety życia u boku Eda Sheerana i jej własne sukcesy
Choć dla wielu jest przede wszystkim żoną słynnego piosenkarza, Cherry Seaborn to postać, która sama mogłaby stać się bohaterką inspirującej biografii. Od szkolnych lat w Suffolk, przez karierę sportową, aż po Wall Street i świat zrównoważonego biznesu – jej życie to mieszanka dyscypliny, pasji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Co warto wiedzieć o kobiecie, która podbiła serce Eda Sheerana, ale także udowodniła, że potrafi budować własną markę?
Jak Cherry Seaborn przeszła od szkolnej ławki do Wall Street?
Urodzona 6 maja 1992 roku w Suffolk, Cherry Seaborn już w szkole średniej Thomas Mills High School zwracała uwagę nie tylko akademickimi osiągnięciami, ale i sportowym zacięciem. To właśnie tam poznała przyszłą gwiazdę muzyki – Eda Sheerana. Jej edukacyjna ścieżka prowadziła przez prestiżowy Durham University, gdzie studiowała nauki przyrodnicze, jednocześnie dominując na boisku jako zawodniczka hokeja na trawie. W 2013 roku postanowiła przekroczyć ocean, by dołączyć do drużyny Duke University w USA, gdzie jako napastniczka sięgnęła po finał mistrzostw NCAA.
Czy hokej na trawie to jej jedyna supermoc?
Sportowe osiągnięcia Seaborn mogłyby przyprawić o zawrót głowy. Dwukrotna mistrzyni brytyjskich uniwersytetów, reprezentantka Anglii w kategoriach U-18 i U-21, zdobywczyni medali mistrzostw Europy – ta lista brzmi jak CV zawodowej sportsmenki. Ale Cherry postanowiła zaskoczyć wszystkich. Po zakończeniu kariery sportowej, zamiast spocząć na laurach, rzuciła się w wir świata finansów. Jej obecna pozycja jako starszego konsultanta w dziale doradztwa ryzyka w Deloitte to efekt nie tylko studiów na Duke University, ale także podyplomowych specjalizacji z zakresu zrównoważonego biznesu na Uniwersytecie Cambridge.
Miłość jak z filmu – czy szkoła średnia to najlepszy swat?
Historia ich związku mogłaby posłużyć za scenariusz romantycznej komedii. Choć poznali się jako nastolatkowie, iskra przeskoczyła dopiero dekadę później, podczas przypadkowego spotkania w Nowym Jorku w 2015 roku. Trzy lata później wzięli tajny ślub, a świat dowiedział się o tym… przez wpis na Instagramie. Dziś są rodzicami dwóch córek: Lyry Antarktydy (ur. 2020) i Jowisza (ur. 2022). Wątek zdrowotny – guz wykryty podczas drugiej ciąży Cherry – dodaje tej historii nuty dramatyzmu, który jednak szczęśliwie zakończył się pełnym wyzdrowieniem.
Jak wpłynęła na karierę jednego z najpopularniejszych artystów świata?
Choć Seaborn unika fleszy, jej wpływ na twórczość Sheerana jest niezaprzeczalny. To właśnie jej poświęcony jest przebój „Perfect”, który stał się hymnem niezliczonych wesel. W teledysku do „Put It All On Me” para wystąpiła razem, pokazując fragment ich codziennego życia. W utworze „I Don't Care” z Justinem Bieberem Sheeran śpiewa z charakterystycznym dla siebie przekąsem: „Nie obchodzi mnie, gdzie jesteśmy, bylebyś ty była tu”. Chyba nie trzeba dodawać, kto stał za tą liryczną inspiracją?
Babes in Armour – nowy rozdział czy modowa fanaberia?
W styczniu 2024 roku media obiegła informacja o rejestracji marki „Babes in Armour”. Choć szczegóły pozostają tajemnicą, spekulacje sugerują, że może chodzić o linię odzieżową lub kosmetyczną. Czy to kolejny krok w kierunku budowania własnej marki, niezależnej od sławy męża? Biorąc pod uwagę jej dotychczasowe osiągnięcia – od sportu po rozwiązania klimatyczne w biznesie – trudno podejrzewać, by to był przelotny kaprys.
Czy da się pogodzić życie rodzinne z globalną sławą?
Para konsekwentnie strzeże swojej prywatności, ale kilka szczegółów przebija się do mediów. Ich dom w Suffolk, nazywany przez Sheerana „fortecem”, ma być ostoją normalności z basenem, sadem i… własnym pubem. Seaborn, choć pojawia się na galowych wydarzeniach, w wywiadach podkreśla, że woli dyskretne wsparcie zza kulis. Jej obecność w social mediach ogranicza się do kilku zdjęć, głównie związanych z działaniami charytatywnymi.
Co dalej z tą renesansową kobietą?
Od zawodniczki hokeja do ekspertki od zrównoważonego rozwoju, od przyjaciółki z ławki do muzycznej muzy Eda Sheerana – biografia Cherry Seaborn wciąż się pisze. Jej najnowszy projekt, Babes in Armour, może okazać się kolejnym dowodem na to, że potrafi łączyć różne pasje. A może za kilka lat usłyszymy o niej w kontekście polityki klimatycznej? Patrząc na jej dotychczasowe tempo, nic nie powinno dziwić.