Znane osoby

Chivas wiek – młody bunt rapera czy dojrzałość szkockiej legendy? Dwa oblicza czasu

Gdy w wyszukiwarkę wpada hasło „Chivas wiek”, algorytmy dostają lekkiego zawrotu głowy. Czy chodzi o metrykę łódzkiego rapera, który podbija polską scenę, czy o szkocką whisky z ponad stuletnią historią? Okazuje się, że oba wątki łączy więcej, niż można przypuszczać – od pseudonimu inspirowanego alkoholem po fascynację dojrzewaniem w zupełnie różnych wymiarach.

Czy 26 lat to przepis na rapowe tsunami?

Krystian Gierakowski, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko Chivasa, przyszedł na świat 23 kwietnia 1998 roku. Gdy w 2018 roku debiutował w branży, wielu podnosiło brwi: „czy tak młody artysta ma coś do powiedzenia?”. Odpowiedź przyszła szybciej, niż zdążyliśmy zamówić drinka z jego imiennikiem – trzy albumy studyjne, dwa z nich na szczycie list OLiS, oraz koncerty od klubów po festiwale jak Rap Stacja czy noSleep. Jego „Nauczyłem się przeklinać” z 2021 roku nie tylko trafiło do playlist, ale i do słownika młodzieżowego slangu.

Whisky blended – ile lat potrzeba, by stać się ikoną?

Tymczasem drugi bohater naszej historii spokojnie dojrzewa w dębowych beczkach. Chivas Regal, bo o nim mowa, ma w metryce datę 1905 rok, choć korzenie sięgają jeszcze XIX wieku. Paradoks? Ależ skąd! To właśnie proces łączenia różnych whisky (stąd nazwa blended) czyni ją mistrzowską kompozycją. Najmłodszy składnik w butelce Chivas 12 ma tyle lat, ile raper spędził na Ziemi – dokładnie 12. Wersja 25-letnia to już prawie rówieśniczka polskiej wolności po '89 roku.

Młody gniewny vs stara dusza – gdzie bije źródło sukcesu?

W przypadku łodzianina kluczowy okazał się bunt przeciwko stagnacji. Jego teksty to mieszanka ulicznego slangu z filozoficznymi przemyśleniami, coś jak połączenie tanich energetyków z single malt. Z kolei szkocka marka postawiła na dziedzictwo i precyzję – każda butelka to efekt wiedzy przekazywanej od czasów, gdy Polski nie było na mapach. Ciekawostka? Obaj „Chivasowie” mają swoją formułę blended – raper miesza gatunki muzyczne, a whisky łączy aromaty z różnych destylarni.

Czy wiek ma znaczenie gdy króluje talent?

Gierakowski udowadnia, że w branży muzycznej doświadczenie nie zawsze liczy się w dekadach. Jego ostatni krążek „Deathcore” (2024) to przykład, jak młody wiek może iść w parze z dojrzałością artystyczną. Z drugiej strony butelka Chivas Regal 18 to jak bilet wstępu do elitarnego klubu – tu liczy się każdy rok leżakowania. Warto jednak pamiętać, że zarówno raper, jak i whisky są dziś globalnymi markami, choć jedna podbija serca przez słuchawki, a druga – przez kieliszki.

Od Łodzi do Strathisli – co łączy te historie?

Na koniec zostawiliśmy smaczek dla detektywów tropiących związki. Pseudonim artysty nie jest przypadkowy – nawiązanie do szkockiej whisky to celowy zabieg, mający podkreślić luksus i klasę. Tymczasem w destylarni Chivas Brothers w Szkocji zapewne nie spodziewali się, że ich nazwa trafi na setki tysięcy playlist. I choć raperowi daleko do 25 lat leżakowania, już teraz widać, że oba „Chivasowe” światy mają wspólny mianownik – umiejętność dojrzewania pod presją czasu.