Enrica Cenzatti – pierwsza żona Andrei Bocellego i życie w cieniu sławy

Choć jej nazwisko nie bije rekordów w wyszukiwarkach, Enrica Cenzatti na zawsze zapisała się w historii muzyki jako kobieta, która towarzyszyła Andrei Bocellemu u progu jego kariery. Dyskretna, oddana rodzinie, a przy tym świadomie unikająca fleszy – kim jest matka dwóch synów legendarnego tenora i co sprawiło, że wybrała życie z dala od mediów?

Kim jest Enrica Cenzatti? Zanim poznała Bocellego...

Urodzona w 1969 roku w Pizie, mieście, które bardziej niż karierami artystów słynie z Krzywej Wieży, Enrica od najmłodszych lat żyła w otoczeniu włoskiej kultury. Jej wczesne lata pozostają owiane tajemnicą – niczym bohaterka powieści, która nagle znika z kart historii. Wiadomo jednak, że to właśnie w tym toskańskim miasteczku spotkała przyszłego śpiewaka operowego. Czy podejrzewała wtedy, że zakocha się w mężczyźnie, który wkrótce podbije serca milionów?

Miłość w rytmie pianina – jak zaczęła się historia Enricy i Andrei?

Spotkali się pod koniec lat 80. w małym lokalu z pianinem, gdzie młody Bocelli zarabiał na życie, śpiewając dla klientów. To nie była scena La Scali, ale właśnie tam rozkwitł ich związek. Ślub w czerwcu 1992 roku, dwa lata po zaręczynach, stał się początkiem rodziny, która szybko powiększyła się o synów: Amosa (1995) i Matteo (1997). Paradoksalnie, im głośniej o Bocellim robiło się na świecie, tym ciszej stawało się w ich wspólnym życiu...

Rozwód w blasku fleszy – dlaczego rozpadło się małżeństwo?

W 2002 roku, po dekadzie małżeństwa, para ogłosiła separację. Oficjalny powód? „Niezgodność charakterów” – jak podają źródła. Nieoficjalnie? Presja sławy, nieustanne tournée i próba pogodzenia życia rodzinnego z globalną karierą. Czy Enrica, która nigdy nie pragnęła rozgłosu, czuła się przytłoczona rolą „żony geniusza”? Faktem jest, że rozwód nie przerwał jej współpracy z ex-mężem – wspólnie wychowywali synów, dbając o ich stabilność.

Życie po Bocellim – co dziś robi Enrica Cenzatti?

Po rozstaniu zamieszkała w Versilii, ekskluzywnej części Toskanii, gdzie w spokoju zajęła się synami. Choć Amos i Matteo poszli w ślady ojca (pierwszy gra na fortepianie, drugi śpiewa), Enrica konsekwentnie odmawia wywiadów. Jej media społecznościowe? Nieistniejące. Publiczne wystąpienia? Tylko te związane z dziećmi. Jak udaje jej się chronić prywatność w epoce paparazzich z dronami? To tajemnica lepiej strzeżona niż sekrety watykańskich archiwów.

Enrica Cenzatti – niedoceniona bohaterka rodzinnego sukcesu?

Gdy Bocelli zdobywał Grammy lub śpiewał dla papieży, Enrica budowała domowe zacisze, w którym ich synowie mogli dorastać z dala od chaosu. Dziś, gdy obaj młodzi Bocelli robią kariery, trudno nie zauważyć jej wpływu. To ona – jak twierczą bliscy artysty – nauczyła ich, że sława to ulotny dodatek, a nie cel sam w sobie. Czy zatem Enrica Cenzatti to przykład kobiety, która „wychowała” nie tylko dzieci, ale i… legendę muzyki? Włoska prasa czasem nazywa ją „cichą architektką sukcesu rodu Bocellich”. I chyba coś w tym jest.