Gonzalo Trujillo – sekrety hiszpańskiego aktora, który podbił scenę i ekran
Gdyby ktoś szukał idealnego przykładu artysty, który łączy teatralną pasję z telewizyjną charyzmą, Gonzalo Trujillo z pewnością znalazłby się na krótkiej liście. Urodzony w słonecznej Sewilli aktor od lat zachwyca nie tylko rolami w serialach, ale też umiejętnością balansowania między kamerą a deskami teatru. Co sprawia, że jego kariera przypomina dobrze nakręconą fabułę?
Czy architektura to przepis na sukces aktorski?
Zanim Gonzalo Trujillo postanowił podbić castingi, próbował sił w... architekturze wyższej. Studia szybko zamienił jednak na kierunek związany z public relations i reklamą. Paradoksalnie, to połączenie ścisłego myślenia z kreatywnością stało się fundamentem jego aktorskiego warsztatu. Szkolił się w madryckiej Sali Triángulo oraz pod okiem legendy argentyńskiego teatru – Agustína Bellusciego. A gdy już myślał, że opanował wszystkie techniki, zaczął pobierać lekcje śpiewu u sopranistki Margarity Marbán. Bo czemu nie dodać do aktorskiego CV wokalnych popisów?
Od krótkometrażówek do serialowych hitów – jak zdobywał rozgłos?
Pierwsze kroki na planie? W 2012 roku w krótkometrażowej „Limonadzie”. Dwa lata później – już poważna rola w nagradzanym thrillerze „La isla mínima” Alberto Rodrígueza. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w 2016 roku, gdy wcielił się w Mauro San Emeterio z serialu „Acacias 38”. Jego postać – pełna tajemnic i emocji – na dobre zapisała się w pamięci widzów hiszpańskiej La 1. A potem? Serial „Drug Squad: Costa del Sol” (2019) jako policyjny oficer Arturo, który udowadniał, że Trujillo potrafi nosić mundur z równą swobodą co eleganckie garnitury.
Teatr vs. kamera – gdzie czuje się lepiej?
Choć telewizja przyniosła mu popularność, to teatr pozostaje jego artystyczną pierwszą miłością. Wystarczy spojrzeć na jego portfolio: od musicalu „Judas” w Teatro Nuevo Apolo po „Pocahontas” i „Księgę dżungli” w madryckim Teatro Maravillas. A gdy już wydawało się, że opanował każdy gatunek, zaskoczył udziałem w intymnym spektaklu „24 godziny z życia kobiety”. Czy to możliwe, że właśnie na scenie czuje się najbardziej… sobiepanem?
Radio, reklamy, media społecznościowe – ile zawodów zmieści się w jednym CV?
Gdy brakuje czasu na kolejny projekt, Trujillo po prostu… tworzy nowe ścieżki kariery. Przez trzy lata prowadził magazyn kulturalny „Voces de Minerva” w Radiu Círculo, gdzie nie tylko rozmawiał o sztuce, ale też produkował reklamy. Dziś śledzić go można na Instagramie (@gonzalotrujillo), gdzie dzieli się migawkami z planów – od kostiumowych przymiarek po backstage’owe żarty. I choć płynnie mówi po hiszpańsku i angielsku, w sieci najczęściej komunikuje się językiem uniwersalnym: autentycznego zaangażowania.
Co przyniesie przyszłość? Nowe role, nowe wyzwania!
2024 rok zapowiada się dla Trujillo wyjątkowo intensywnie. W filmie „Sueños de libertad” wcieli się w Ernesia, a w produkcji „El musical de los 80s y los 90s. La película” zagra Ismaela. Czy to oznacza powrót do musicalowych korzeni? A może kolejny zwrot w karierze? Jedno jest pewne – sewilski artysta nie zamierza spoczywać na laurach. Bo jak sam pokazał: od studenta architektury do gwiazdy Costa del Sol droga bywa pełna… dobrze odegranych ról.