Znane osoby

Guzior wiek – od undergroundu do diamentowych płyt, czyli jak podbił polski rap?

Mateusz Bluza, znany jako Guzior, to artysta, który w ciągu dekady przeskoczył z internetowych podziemi na szczyt list przebojów. Urodzony we Wrocławiu w 1992 roku raper, dziś 31-latek, zaczynał od nagrywania utworów w domowym zaciszu. Jego debiutancki kawałek *Prawie północ* z 2012 roku szybko wskoczył na playlisty fanów hip-hopu, zapowiadając nadejście nowej gwiazdy. Dziś, związany z wytwórnią QueQuality, jest jednym z najczęściej streamowanych wykonawców w Polsce. Ale jak dokładnie przebiegała jego droga od YouTube’a do diamentowych płyt?

Czy Evil Twin to początek legendy?

Przełomem okazał się album *Evil Twin* z 2017 roku, który nie tylko zadebiutował na szczycie listy OLiS, ale też zdobył certyfikat złota. To właśnie wtedy Guzior pokazał, że potrafi połączyć mroczne teksty z chwytliwymi bitami. Kolejne projekty – *Evil_Things* (2018) i *Pleśń* (2020) – utwierdziły jego pozycję. Pierwszy z nich zdobył podwójną platynę, drugi zaś – diament, stając się soundrackiem pandemii dla tysięcy słuchaczy. Co ciekawe, każda płyta to eksperyment: od industrialnych brzmień po jazzowe sample.

Fala, Blueberry i MikMik – czy te hity znają nawet ci, którzy nie słuchają rapu?

Statystyki nie kłamią: *Fala* (z Oscarem83) i *Blueberry* przekroczyły 60 milionów wyświetleń, wbijając się do mainstreamu. Utwory jak *Płuca zlepione topami* czy *Wifi* stały się hymnami pokolenia Z, a *MikMik* dowiódł, że Guzior potrafi żonglować słowem niczym wirtuoz. Sekret? Ironia przeplatająca się z osobistymi wyznaniami i… nieoczywiste collaby. Kto inny zaprosiłby do featów producenta house’owego – tak jak w przypadku *Ninja*?

Popkillery i diamenty – czy nagrody mają dla niego znaczenie?

Choć raper unika przemówień na gali, półki w jego domu muszą już uginać się pod ciężarem trofeów. Popkillery 2021, Lech Polish Hip-Hop Music Awards, nominacje do tytułów Raper Roku czy Album Roku – to tylko część dorobku. Ciekawostka? W wywiadach przyznaje, że większą satysfakcję niż statuetki daje mu… widok fansów rapujących teksty na koncertach.

Katowice, Warszawa, Wrocław – czy te miasta wiedzą, że są częścią jego historii?

Scena to drugi dom Guziora. Od klubowych afterów po festiwalowe molekuły – występy w rodzinnym Wrocławiu zawsze wywołują burzę, a koncert w Katowicach w 2023 roku pokazał, że potrafi zagrzać tłum nawet przy -10°C. W 2024 roku szykuje się kolejna odsłona: trasa promująca album *G*. Plotka głosi, że tym razem raper postawi nie tylko na visuale, ale też… żywioły. Czy na koncercie spadnie śnieg albo zapłoną fontanny? Czas pokaże.

Czy 195 cm wzrostu pomaga w rapowaniu?

„Najwyższy raper Polski” – tak o Guziorze piszą media. Jego 195 cm to nie tylko temat żartów („mikrofon sam się do mnie schyla”), ale też element scenicznego image’u. Co jednak z życiem prywatnym? Tu artysta gra w otwarte karty: żadnych tabloidowych sensacji. Nie ma konta na Instagramie, nie opowiada o związkach, a wywiady skupia na muzyce. Jak sam mówi: „Moje teksty to pamiętnik. Reszta? Niech zostanie w szufladzie”.

G – czyli co dalej z tym złym bliźniakiem?

Najnowszy album, zapowiedziany singlem *Gang*, ma być „powrotem do korzeni, ale w kosmicznej odsłonie”. Fani spekulują: czy „G” to Guzior? Genialność? A może Gryf? Raper pozostaje tajemniczy, ale jedno jest pewne – w jego przypadku nawet diamentowe płyty to tylko przystanek. Bo jak mówi refren jednego z kawałków: „Nie zatrzymasz fali, możesz tylko na nią wsiąść”.