Helena Vondráčková wiek – jak czeska legenda zatrzymała czas w piosence?

Gdyby Helena Vondráčková była winem, mówilibyśmy o roczniku 1947 – wyjątkowym, szlachetnym i wciąż zachwycającym pełnią smaku. Urodzona 24 czerwca 1947 roku w Pradze artystka, dziś licząca 77 lat, to żywa ikona czeskiej kultury. Nazywana „królową czeskiej piosenki”, od ponad pięciu dekad udowadnia, że prawdziwy talent nie zna metryki. Jak to możliwe, że jej głos wciąż porusza kolejne pokolenia?

Czy Helena Vondráčková to wieczny nastolatek muzycznej sceny?

Kariera Heleny Vondráčkovej rozpoczęła się w 1964 roku od zwycięstwa w narodowym konkursie talentów. W ciągu kilku lat stała się gwiazdą, która – niczym czeski feniks – wciąż odradza się na nowo. Jej portfolio to ponad 1000 nagranych utworów, krzyżujących granice gatunków i języków. Śpiewała po czesku, angielsku, niemiecku, a nawet… po japońsku! Czy to właśnie multikulturowe brzmienie jest sekretem jej długowieczności?

Złoty Śpiewak czy diamentowa kobieta? Nagrody, które przeszły do historii

Gdyby trofea miały swój własny festiwal, kolekcja Vondráčkovej przyćmiłaby niejedną galę. Złoty Slavík, 11 srebrnych i 16 brązowych statuetek z plebiscytu „Český slavík” to tylko preludium. W 2007 roku Universal Music wręczył jej diamentową płytę za całokształt twórczości. A przecież nie zapominajmy o platynowych i złotych albumach – czyżby artystka zbierała je zamiast… emerytury?

Od Sopotu po Tokio – gdzie nie dotarł głos Vondráčkovej?

W 1977 roku na Międzynarodowym Festiwalu w Sopocie rozbrzmiał jej „Malovaný džbánku”, który przyniósł jej główną nagrodę. To jednak tylko jeden przystanek w trasie koncertowej sięgającej od Brazylii po Australię. Jej występ na Yamaha Music Festival w Tokio do dziś wspominany jest jako mieszanka elegancji i energii. Czyżby „królowa” miała w kontrakcie klauzulę o podboju wszystkich stref czasowych?

A gdyby tak zamiast mikrofonu… telewizyjny pilot?

Nie każdy wie, że Helena Vondráčková to także aktorka i telewizyjna gospodyni. W filmach jak „Romance za korunu” udowodniła, że scenariusz życia pisze sama. W niemieckiej telewizji prowadziła program „Ein Kessel Buntes”, mieszając języki z gracją sommeliera dobierającego wina. Czy to możliwe, że kamera kocha ją bardziej niż studio nagrań?

Miłość, rozwód i menedżer w jednym – rodzinny kalejdoskop artystki

Życie prywatne Vondráčkovej to scenariusz gotowy na prime time. Pierwsze małżeństwo z Helmutem Sicklem przetrwało do 2001 roku, by w 2003 roku ustąpić miejsca związkowi z Martinem Michalem – jej menedżerem. A gdy dodamy do tego fakt, że jej siostrzenica Lucie Vondráčková kontynuuje artystyczne dziedzictwo, powstaje pytanie: czy w tej rodzinie geny talentu dziedziczy się jak… stare płyty winylowe?

Donna w Mamma Mia! Czyli jak nie odejść na emeryturę

W 2015 roku, gdy większość rówieśników Heleny planowała wypoczynek, ona weszła na scenę w roli Donny w czeskiej wersji „Mamma Mia!”. Autobiograficzne książki, regularne koncerty, współpraca z młodymi artystami – czyżby „wieczna młodość” była jej ukrytym talentem? Na to pytanie odpowiada sama, śpiewająco: „Dokud se budu radovat, stárnout nehodlám” (Dopóki będę się radować, nie zamierzam starzeć). I cóż… wygląda na to, że ma rację.