Znane osoby

Kate Winslet dzieci – tajemnice rodzinnego sukcesu trójki wyjątkowych pociech

Choć Kate Winslet od lat króluje na czerwonych dywanach, jej najważniejsze role odgrywa w zaciszu domowego ogniska. Trójka dzieci – Mia Threapleton, Joe Mendes i Bear Smith – to nie tylko efekt trzech różnych małżeństw, ale przede wszystkim świadectwo życia, w którym hollywoodzkie blaski przeplatają się z rodzicielską codziennością. Jak wygląda dorastanie w cieniu oscarowej sławy? I czy da się pogodzić międzynarodową karierę z wychowywaniem nastolatków o artystycznych aspiracjach?

Czy Mia Threapleton powtórzy sukces matki? Aktorskie ambicje najstarszej córki

Mia Threapleton, urodzona w 2000 roku, zdążyła już przekonać się, jak smakuje świat filmu – zarówno od kulis, jak i z perspektywy planu. Jej debiut w „Shadows” (2020) był sygnałem: córka Kate Winslet nie zamierza jeździć na gapę. Co ciekawe, pierwsze kroki stawiała u boku matki – w „Odrobina chaosu” (2014) i serialu „I Am...”. Czy to przypadek, że wybiera role dalekie od hollywoodzkich schematów? „Chcę być rozpoznawana przez pryzmat swoich dokonań, a nie nazwiska” – podkreśla w wywiadach. I choć trudno uniknąć porównań do laureatki Oscara, jej droga zdradza więcej buntu niż gotowego scenariusza.

Joe Mendes – artystyczna dusza w cieniu sławy? Tajemnice średniego syna

Gdy Joe Mendes przyszedł na świat w 2003 roku, media już kreśliły mu przyszłość w branży filmowej. W końcu ojcem jest sam Sam Mendes, reżyser oscarowego „American Beauty”. Tymczasem 20-latek woli… sztalugi od kamer. Jego fascynacja malarstwem i rzeźbą to temat, który Kate Winslet zdradza nieśmiało: „Joe ma wrażliwość, która nie potrzebuje fleszy”. Czy to strategia, by uniknąć presji? A może po prostu geny po ojcu-artystce? Jedno jest pewne – w przeciwieństwie do siostry, Joe woli pozostawać enigmą. Nawet na premierach pojawia się rzadko, jakby testował, ile prywatności da się zachować w epoce Instagrama.

Bear Smith – najmłodszy, najbardziej tajemniczy? Co wiemy o beniaminku rodziny

Gdy w 2013 roku na świat przyszedł Bear Smith, fani zaniemówili. Nie tylko z powodu imienia („Niedźwiedź” to nie żart!), ale i faktu, że ojcem został… Ned RocknRoll, bratanek Richarda Bransona. Dziś 10-latek to żywy dowód, że Kate Winslet potrafi chronić dzieci przed mediami. Żadnych kont w social mediach, zero planów reklamowych. „Bear uczy się, że normalne życie to takie, w którym nikt nie krzyczy »akcja!«” – żartuje aktorka. Czy to oznacza, że najmłodszy syn pójdzie w ślady rodzeństwa? Na razie bawi się klockami, nie statywami. I dobrze – w końcu ma czas, by zdecydować, czy chce być następnym Mendesem, Threapletonem, czy po prostu sobą.

Rodzinne życie Kate Winslet – jak łączyć Hollywood z codziennością?

Trójka dzieci z trzech różnych związków? Dla Kate Winslet to nie powód do wstydu, lecz źródło dumy. „Nasza rodzina jest jak mozaika – różne kolory, ale tworzą spójny obraz” – mówi w wywiadach. Jej sekret? Elastyczność i asertywność. Gdy kręci „Avatar 2”, dzieci podróżują z nią na plan. Gdy Joe ma szkolne przedstawienie – kalendarz jest „zablokowany”. A gdy media próbują podglądać Beara – pozew sądowy działa lepiej niż ochrona. „Nie chcę, by moi synowie i córka czuli, że ich życie to publiczny spektakl” – podkreśla. I choć czasem trudno uwierzyć, że da się pogodzić oscarowe gale z rodzicielskimi zebraniami, ona udowadnia, że w tej roli nie ma… żadnej roli. Tylko autentyczność.