Znane osoby

Nina Terentiew wiek – jak lata stały się jej bronią w telewizyjnej grze?

Nina Terentiew, a właściwie Nina Barbara Terentiew-Kraśko, od ponad pół wieku nie schodzi z medialnego radaru. Urodzona 14 marca 1946 roku w Warszawie, dziś – jako 78-latka – wciąż pozostaje żywym dowodem na to, że wiek to tylko liczba. Jej kariera to nieustająca lekcja, jak przekształcać doświadczenie w telewizyjne rewolucje.

Czy w wieku 78 lat można rządzić telewizją? Oczywiście, że tak!

Gdy większość osób planuje emeryturę, Nina Terentiew w 2023 roku dołączyła do rady nadzorczej Polsatu. To nie przypadek. Jej droga zaczęła się w 1971 roku w Telewizji Polskiej, gdzie szybko awansowała od redaktorki do szefowej zespołu artystycznego TVP2. W latach 90. jako dyrektor programowa tej stacji wprowadziła pierwszą „Telewizję śniadaniową”, która na zawsze zmieniła poranne nawyki Polaków. Kabarety, talk-showy, masowe imprezy – to jej pomysły, które stały się DNA polskiej rozrywki.

Dlaczego nazywają ją carycą telewizji? Bo wychowała gwiazdy!

Nie bez powodu mówi się, że Nina Terentiew ma „telewizję we krwi”. To ona odkryła i wypromowała dziesiątki twarzy, które dziś są ikonami popkultury. Programy jak „Bezludna wyspa”, „Babskie gadanie” czy „Zwierzenia kontrolowane” (które później stały się bestsellerową książką) to nie tylko rozrywka – to laboratorium, w którym testowano przyszłe gwiazdy. Jej biurko w Polsacie? Przez lata było „ołtarzem”, przy którym modlili się ci, którzy chcieli zaistnieć na antenie.

Emerytura? Dla niej to synonim nudy!

Gdy w 2006 roku opuściła TVP, media spekulowały: „Czy to koniec?”. A ona… wsiadła do telewizyjnego rollercoastera Polsatu. Jako dyrektor programowy (2007-2023) postawiła na transmisje z imprez masowych i zachodnie formaty, które przyciągały miliony. Dziś, jako członkini rady nadzorczej, wciąż decyduje o tym, co oglądamy. A przy okazji produkuje filmy (np. „How to Marry a Millionaire”) i doradza młodym twórcom. Jak sama mawia: „Telewizja to nie praca – to styl życia”.

Co kryje się za jej długowiecznością w mediach? Instynkt i… przekora!

W branży, gdzie wiek często bywa tabu, Nina Terentiew nosi swoje 78 lat jak order. Jej sekret? Umiejętność przewidywania trendów i… zdrowy dystans. Gdy inni bali się eksperymentować, ona rzucała wyzwanie konwenansom. Czy to wprowadzając kabaret do głównego nurtu, czy rozmawiając o kobiecej seksualności w czasach, gdy temat ten spędzał sen z powiek cenzorom. Jej „Zwierzenia kontrolowane” to nie tylko wywiady – to psychologiczne portrety, które do dziś są cytowane.

Czy młodość to stan ducha? W jej przypadku – tak!

Mimo że na jej koncie są dziesiątki programów i trzy telewizyjne ery (PRL, transformacja, współczesność), Nina Terentiew wciąż szuka nowych wyzwań. Jej ostatnie projekty? Konsultacje kreatywne dla seriali i mentoring młodych dziennikarzy. Kiedy pytają ją o emeryturę, uśmiecha się: „Odpoczynek jest dla tych, którzy nie wiedzą, jak żyć pełnią”. I trudno się z nią nie zgodzić – w końcu w telewizji, która często goni za młodością, właśnie ona udowadnia, że doświadczenie ma smak, którego nie zastąpi żaden instant.