Nitro wiek – jak dwie osobowości podbijają świat muzyki i internetu?
Pseudonim Nitro noszą dwie postaci, które – choć dzieli je geografia i dziedzina aktywności – łączy jedno: umiejętność przyciągania uwagi. Z jednej strony mamy włoskiego rapera, który od ponad dekady kształtuje lokalną scenę hip-hopową, z drugiej – polską osobowość internetową, której kontrowersje niemal nie odstępują na krok. Co warto wiedzieć o tych dwóch obliczach „nitrowego” fenomenu?
Nicola Albera – czy włoski rap ma nowego króla?
Urodzony w 1993 roku w Vicenzy Nicola Albera to przykład artysty, który od podwórkowych bitów doszedł do mainstreamowego sukcesu. Jego pseudonim – Nitro – nie jest przypadkowy: jak sam przyznaje, muzyka ma w sobie „wybuchową energię”. Debiutował w 2007 roku, a już trzy lata później dołączył do legendarnego kolektywu Machete Crew, który stał się trampoliną dla jego kariery.
Albumy takie jak „Danger” czy „Suicidol” pokazały, że Nitro nie boi się eksperymentów. Łączy mroczne teksty z elektroniką, a w klipach wideo często sięga po surrealistyczną estetykę. Co ciekawe, mimo międzynarodowej popularności gatunku, wciąż pozostaje wierny włoskiemu językowi w swoich utworach – to „lokalny patriotyzm” w globalnym świecie rapu.
Sergiusz Górski – kontrowersje to jego drugie imię?
Gdyby szukać przeciwieństwa włoskiego Nitro, polski TheNitroZyniak mógłby być kandydatem numer jeden. Sergiusz Górski – bo o nim mowa – to postać, która wzbudza skrajne emocje: od uwielbienia po otwartą krytykę. Jego data urodzenia? Tu zaczyna się zagadka: źródła podają trzy różne wersje (1995, 1996, a nawet różne miasta!), co samo w sobie stało się elementem legendy.
Od patostreamów przez freak fighty po krótką przygodę z e-sportem – Górski przez niemal dekadę testował granice internetowej tolerancji. Jego ban na YouTube i Twitchu w 2022 roku tylko podsycił dyskusje: czy to „ofiara systemu”, czy może świadomy prowokator? Jedno jest pewne – przenosząc się na platformę Kick, udowodnił, że w erze cancel culture wciąż można „zhakować algorytm” popularności.
Nitro vs. Nitro – co łączy te dwie postaci?
Na pierwszy rzut oka – niewiele. Włoski raper buduje markę przez artystyczną spójność, polski influencer – przez permanentną rewolucję. Ale gdy przyjrzeć się bliżej, widać wspólny mianownik: obaj wykorzystują pseudonim jako markę osobistą. Dla Albery „Nitro” to artystyczna persona, dla Górskiego – rodzaj internetowej armoryzacji, pancerza przed hejtem.
Warto też zwrócić uwagę na pokoleniowy przekaz. Obaj panowie reprezentują generację, dla której internet nie jest narzędziem, lecz naturalnym środowiskiem. Nawet włoski raper, działający w tradycyjnej branży, konsekwentnie buduje swój wizerunek przez social media – choć robi to z wyraźnie większym dystansem niż jego polski „imiennik”.
Nitro wiek – co po nich zostanie?
Czy mamy do czynienia z kulturowym epizodem, czy może zapowiedzią nowego trendu? W przypadku Albery odpowiedź wydaje się klarowna – jego muzyka już wpisała się w historię włoskiego hip-hopu. Gorzej z prognozowaniem dla Górskiego: w świecie, gdzie „virality” mają termin ważności, trudno mówić o artystycznym dziedzictwie. Chyba że… chodzi właśnie o to, by nie zostawiać pomników, tylko nieustannie podpalać internetowe areny.
Jedno jest pewne: oba oblicza Nitro pokazują, jak bardzo zmieniło się pojęcie „kariery w show-biznesie”. Włoski raper przypomina klasycznego artystę – pracuje nad warsztatem, wydaje albumy. Polski influencer to produkt ery TikToków i skandali – gdzie liczy się nie tyle trwałość, co natężenie „engagementu”. Która strategia okaże się skuteczniejsza? Czas – a może raczej liczba wyświetleń – pokaże.