Znane osoby

Pablo Escobar żona śmierć ojciec – czy miłość i zbrodnia mogą iść w parze?

Życie Pablo Escobara, kolumbijskiego króla narkotyków, przypominało rollercoaster pełen krwi, namiętności i rodzinnych dramatów. Za fasadą bezwzględnego przestępcy krył się mąż, który poślubił nastolatkę, ojciec próbujący chronić dzieci przed własnym piekłem, oraz człowiek, którego śmierć stała się symbolem upadku imperium zła. Jak pogodzić rolę „kochanego taty” z profesją najbardziej poszukiwanego bandyty świata?

Czy miłość do 13-latki może być początkiem trwałego małżeństwa?

Gdy Maria Victoria Henao poznała Escobara, miała 13 lat i niewinność wypisaną w oczach. On – 23-letni handlarz narkotyków z ambicjami – postanowił, że ta dziewczynka zostanie jego żoną. Ślub wzięli, gdy Maria ledwo przekroczyła wiek 15 lat. „To nie romans, to inwestycja” – mógłby ktoś podsumować. Para dochowała się dwójki dzieci: Juana Pablo (dziś Sebastián Marroquín) i Manuela. Mimo licznych romansów Escobara, Maria pozostała lojalna aż do końca, choć jej życie przypominało raczej scenariusz telenoweli niż bajkę o księżniczce.

Jak zginął człowiek, który przez lata wymykał się sprawiedliwości?

2 grudnia 1993 roku Medellín usłyszało ostatni oddech „El Patrón”. Śmierć Escobara – zastrzelonego przez policję na dachu domu – do dziś budzi kontrowersje. Oficjalna wersja? Kula snajpera podczas próby ucieczki. Nieoficjalne plotki? Samobójstwo, by uniknąć hańby. Pewne jest jedno: jego imperium runęło jak domek z kart, zostawiając po sobie 40-tonowe „narkokontrybucje” dla biedoty i morze łez rodzin ofiar.

Czy ojciec największego przestępcy może być wzorem rodzica?

„Chciałem, by dzieci myślały, że jestem księciem z bajki” – mawiał Escobar. Budował dla nich zoo z hipopotamami, baseny pełne złota i… opowieści o tym, że policjanci to „źli ludzie”. Paradoks? W pełnej krasie. Gdy świat zewnętrzny widział potwora, Juan Pablo i Manuela mieli tatę, który ukrywał przed nimi prawdę o przestępczej działalności. Dziś Sebastián Marroquín, pisząc książkę „Pablo Escobar: Mój ojciec”, próbuje oddzielić człowieka od mitu. Bez lukru: „Był czuły, ale jego miłość miała zapach prochu”.

Dziedzictwo Escobara – czy można uciec od własnego nazwiska?

Po śmierci męża Maria Victoria zamieniła diamenty na podrobione dokumenty. Jako María Isabel Santos Caballero prowadziła w Argentynie interesy, aż do swojej śmierci w 2019 roku. Jej dzieci poszły dalej: Sebastián został architektem, Manuela – zwykłą (a może nie?) kobietą walczącą o anonimowość. Ale czy da się wymazać geny człowieka, który wpłynął na gospodarkę całego kontynentu? „Noszę jego oczy” – mówi Sebastián – „ale patrzę przez nie inaczej”.

Historia rodziny Escobarów to więcej niż „Narcos” w wersji HD. To studium tego, jak miłość może istnieć obok zbrodni, jak cień ojcostwa przerasta nawet najwyższe mury więzienia. I pytanie, na które nie ma odpowiedzi: czy kolumbijski król kokainy umierając, żałował porzuconej córeczki… czy może raczej utraconej władzy?