Roie Weinstein – czy technologiczny wizjoner znalazł sekret na sukces i miłość?

Izraelski przedsiębiorca, którego nazwisko od lat elektryzuje branżę startupów. Roie Weinstein to nie tylko twarz innowacyjnych projektów, ale także człowiek, który udowadnia, że biznesowe sukcesy mogą iść w parze z… hollywoodzkimi romansami. Jego kariera to historia platformy e-commerce, aplikacji do zarządzania finansami osobistymi oraz śmiałych wizji, które zmieniają rynek. A gdy już myślimy, że znamy go na wylot, Weinstein zaskakuje kolejnym aktem – tym razem na osobistej arenie.

Jak technologiczny geniusz poznał gwiazdę kina?

Berlin, 2022 rok. Międzynarodowy festiwal filmowy, na którym Julia Kamińska promuje swój najnowszy film. Kilka sal dalej Roie dyskutuje o technologii w kinematografii. Los? Przypadek? A może algorytm dopasowania idealnych profilów? Para połączyła światy, które wydają się przeciwieństwami: chłodną logikę startupów z gorącym oddechem sztuki. Ich relacja, która rozpoczęła się przy okazji debaty o VR w filmie, szybko stała się medialnym tematem numer jeden. Czyżby innowacyjne podejście Weinsteina działało też w miłości?

Podróże, sztuka i niezależne kino – co łączy tę parę?

Okazuje się, że więcej, niż można by przypuszczać. Oboje mają w paszportach stemple z egzotycznych destynacji, a ich wspólne zdjęcia z Bali czy Marrakeszu regularnie podbijają social media. Weinstein, miłośnik sztuki współczesnej, i Kamińska, wrażliwa na filmową estetykę, znajdują wspólny język w galeriach i… kinowych salach montażowych. „Oglądamy razem nawet 10 filmów tygodniowo” – zdradziła Julia w jednym z wywiadów. Czy to nowy model work-life balance dla zapracowanych wizjonerów?

Czy biznes i sztuka mogą iść w parze? Sprawdź ich przyszłe plany!

Wiadomość, która zelektryzowała zarówno środowisko technologiczne, jak i artystyczne: para pracuje nad platformą dla młodych twórców. Pomysł? Połączyć biznesową precyzję Weinsteina z artystyczną intuicją Kamińskiej. „Chcemy być mostem między Ślicąną a Doliną Krzemową” – mówią. Czy to oznacza, że niedługo zobaczymy startupy pitchingujące pomysły przez obiektywy kamer? A może fundusz inwestycyjny oceniający projekty pod kątem… dramaturgii scenariusza?

Pinterest – jedyne social media, gdzie znajdziesz Roie?

W przeciwieństwie do innych tech-guru, Weinstein unika rozgłosu w social mediach. Jego profil na Pinterest to jednak prawdziwa kapsuła czasu: moodboardy z inspiracjami technologicznymi, zdjęcia architektury Bauhausu i… szkice scenografii filmowych. Czy to przypadkiem nie Julia zostawia tu dyskretne ślady? A może to właśnie w tym miejscu kryje się klucz do ich wspólnych projektów?

Roie Weinstein udowadnia, że prawdziwy innowator nie zamyka się w bańce jednej branży. Jego życie to ciągłe balansowanie między twardymi danymi a miękkimi wartościami sztuki, między spotkaniami inwestorów a seansami filmów w domowym kinie. I choć nie lubi mówić o „sekrecie sukcesu”, jego historia podpowiada: czasem wystarczy połączyć technologiczną precyzję z odrobiną artystycznego szaleństwa. A do tego dodać… dobry scenariusz pisany przez życie.