Wojciech Szczęsny wiek – ile lat ma bramkarz, który postanowił odmłodzić swoją karierę?
Gdy w 2024 roku Wojciech Szczęsny ogłosił przejście na emeryturę, fani przecierali oczy ze zdumienia. W końcu 34-latek wciąż błyszczał w Juventusie, a jego transfer do FC Barcelona miał być zwieńczeniem drogi. Jak to możliwe, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy postanowił zawiesić buty na kołku? Okazało się, że to tylko krótki przestój – dziś Szczęsny znów broni bramki, udowadniając, że wiek to… no właśnie, ile dokładnie?
Czy 34 lata to wiek emerytalny dla bramkarza? Historia zaskakującego zawodowego TADAM!
Urodzony 18 kwietnia 1990 roku w Warszawie, Szczęsny wciąż plasuje się wśród najsprawniejszych bramkarzy Europy. Jego decyzja o „emeryturze” w sierpniu 2024 trwała krócej niż przerwa na reklamy w meczu. – „Czasem trzeba odetchnąć, by zrozumieć, że piłka to wciąż twoje DNA” – żartował później. Dziś, jako zawodnik Barcelony, nie tylko utrzymuje formę, ale też prowokuje pytania: czy trzecia dekada życia to faktycznie moment na zwolnienie tempa? Statystyki odpowiadają za niego – w ostatnim sezonie obronił 78% strzałów, co stawia go w czołówce La Ligi.
Od Warszawy do Barcelony – jak Szczęsny budował swoją legendę?
Pierwsze kroki stawiał w Agrykola Warszawa, by szybko trafić do akademii Legii. W 2006 roku, jako nastolatek, podpisał kontrakt z Arsenalem. Debiut w Premier League? Czekał na niego jak na autobus – najpierw wypożyczenie do Brentford, potem walka o miejsce między słupkami. Gdy w końcu został pierwszym bramkarzem „Kanonierów”, sięgnął po dwukrotne FA Cup i Golden Glove w sezonie 2013/14. Włochy? AS Roma i Juventus pokazały go światu jako mistrza paradoksów: polskiego „słowiańskiego chillu” połączonego z precyzją godnej szwajcarskiego zegarka.
Reprezentacja Polski – ile meczów to za mało dla rekordzisty?
84 występy w kadrze, cztery Euro i dwa Mundiale – Szczęsny odszedł z reprezentacji w 2024 roku, zostawiając za sobą ślad niczym po lodowcowej bryle. Jego spektakularne interwencje przeciwko Argentynie na Mundialu w Katarze wciąż są omawiane na fanowskich forach. A jednak… czy ktoś pamięta, że w 2012 roku, podczas Euro, został pierwszym bramkarzem w historii turnieju, który obronił rzut karny… nie dotykając piłki? Grek Gekas strzelił obok słupka, a Szczęsny? Tylko wzruszył ramionami.
Emerytura, nieruchomości i architektura – co dalej po piłkarskiej karierze?
Gdy w 2024 roku ogłosił zakończenie gry, media huczały: „Szczęsny zamienia rękawice na… kask budowlany?”. Okazało się, że marzenia o projektowaniu wieżowców w Warszawie ma od dzieciństwa. – „Zawsze lubiłem kontrolować przestrzeń – czy to w polu karnym, czy na planie architektonicznym” – mówił w wywiadzie. Na razie jednak plany związane z branżą nieruchomości i studiami architektury muszą poczekać. FC Barcelona nie wypuści go tak łatwo – podobno już projektują dla niego specjalną ławkę… z widokiem na Camp Nou.
Więcej niż bramkarz – dlaczego Szczęsny to przykład wiecznie młodej ikony?
Jego profil na Instagramie? Mix rodzinnych zdjęć, treningowych motywacji i memów o kawie. W życiu prywatnym – mąż Marjorie, ojciec dwóch synów, który potrafi godzinę dyskutować o różnicach między neoklasycyzmem a postmodernizmem. W wieku, gdy niektórzy koledzy po fachu zakładają kluby fitness, on wybiera… kursy rysunku architektonicznego. – „W piłce liczą się detale. W budynkach też” – przekonuje. I może właśnie ta pasja sprawia, że wciąż gra, jakby czas był tylko liczydłem dla kibiców?